Kiedy doszliśmy na polanę zapytałem jej:
-Dobra, skoro już tu jesteśmy może pokazać ci piękne miejsce niedaleko?
- Ok- uśmiechnęła się.
Szliśmy kawałek, aż doszliśmy tu:
- No i co?
- Łaaał...
- Luno...?
- Tak?
- Czy chciałabyś się ze mną umówić...?
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz