sobota, 28 września 2013

Yuki do Tsunami'ego

Gdy wyszłam do innych wilków powiedziałam
-Wilczki nareszcie mamy w watasze samca Alfę a samcem alfa jest.....Tsunami!-oznajmiłam inne wilki z radością.
Gdy było już po ceremonii poszliśmy do naszej jaskini.I powiedziałam mu-
Tsunami tylko się nie przestrasz okey?-powiedziałam zirytowana.
-Okey.-powiedział.
-Tylko wiesz że kiedyś nie mówię że teraz...-tak się głupio tłumaczyłam.- musimy mieć pod alfy?-zapytałam.
-Yyy no wiem.-powiedział.
-To dobrze!-powiedziałam z ulgą.
A wtedy wyszliśmy z jaskini i poszliśmy na spacer do wodospadu miłości.Położyliśmy się na trawie ja wtuliłam się w jego futro.
-Patrz jakie piękne niebo.-powiedziałam.
-Tak,ale nie tak piękne jak ty.-powiedział
-Słodki jesteś!-przyznałam.

(Tsunami?<3)



czwartek, 26 września 2013

Od Hexona do Alexy

Nie widziałem co robić w końcu wziąłem Alexę na grzbiet i  pobiegłem do Tsunami'ego.Siedział znudzony w szpitalu.
-Tsunami!-krzyknąłem przy wejściu
-O co chodzi?-zapytał
-Alexa powąchała jakiś kwiat i zakręciło się jej  głowie...
-Dobra,dobra spokojnie-rzekł medyk i położył waderę w legowisku-Wytłumacz mi jak wyglądał ten kwiat.
-Był lekko różowy z długimi,cienkimi liśćmi-przypominałem sobie wygląd kwiatu
-Czy tak wyglądał?-zapytał basior i pokazał mi obraz z książki
Plik:Illustration Agrostemma githago0.jpg
-Tak to!-wykrzyknąłem
-Ten kwiat to Kąkol polny,jest trujący-wyjaśnił spokojnie Tsunami
-Aha...a znasz na tą truciznę lekarstwo?-zapytałem z nadzieją w głosie
-Oczywiście,mam je nawet gdzieś w magazynie-przytaknął i zniknął na zapleczu
Czekałem na lekarstwo dla Alexy,po chwili medyk wyszedł i podał mi małą fiolkę z dziwnym zielonkawym płynem.
-Daj ją Alexie,od razu poczuję się lepiej-poprosił i znów wyszedł do drugiej sali
Napoiłem waderę dziwnym płynem,ta zaraz wstała i uśmiechnęła się do mnie.
-Co tu robimy?-zapytała
-Przyniosłem cię tutaj,bo nie wiedziałem co robić-przyznałem
-A gdzie Tsunami?
-Siedzi w magazynie,chodźmy i tym razem nawet nie próbuj wąchać kwiatów,których nie znasz-uprzedziłem ją z uśmiechem

(Alexa?)

środa, 25 września 2013

Alexa do Hexona

Biegłam sobie po dróżce wtedy akurat padał deszcz nie zauważyłam kałuży i sie prawie przewróciłam ale nie widać było tam Hexona który siedział zauważył mnie i podleciał szybko i złapał mnie w swoje dłonie
ale jestem niezdarna -powiedziałam
właśnie że nie zauważyłaś kałuży i wnią w depnełaś
I SIĘ POCAŁOWALIŚMY
wtedy przestał padać deszcz i zaświeciło słońce
może pójdziemy się przejść-zaproponował
no pewnie-odpowiedziałąm z uśmieszkiem
 był taki przepiękny kwiat ale go nieznałam i go powąchałam (ale on był trujący) wtedy zaczeło mi sie kręcić w głowie i przewróciłam sie na bok wtedy Hexon nie wiedział co robić.

Hexon?

Od Emmy do Maxi'ego

-Maxi... To miłe ale już Ci powiedziałam... Za mało się znamy. Tak jak powiedziałam możemy ze sobą "chodzić".
Nie było mi to zbyt na rękę że ja do je jeszcze nie odkryłam że coś do niego czuję.
Czułam jak na razie odrazę...
<Maxi?>

Maxiego do Emmy

Nagle kiedy szłem po drodze spotkałem Emmę która biegła w moją stronę i rzuciła się na mnie z uśmieszkiem
Maxi spotkałam Fhoeola który powiedział mi że mogę być razem z tobą-powiedziała.
Co?on nie żyje ty chyba żartujesz-odpowiedziałem
 Roześmiałem się w niebo głosy ale potem przestałem gdy powiedziała-
Ale serio wiem zdaje się to dziwne ale to prawda.
Gdy tak na mnie patrzyła wiedziałem że mnie nie okłamuję więc powiedziałem-
Wierze ci.
 Naprawdę?-odpowiedziała i przytuliła się do mnie mocno.

Gdy doszliśmy do watahy Emma mi opowiedziała całą historie bardzo mnie zaciekawiła.
 Ale ciągle zadawałem sobie pytanie: jak to możliwe ,że Fhoeol jest duchem i spotkała go.
Aż zapytałem ponownie Emmę -
Czy chciałabyś być moją partnerką???

Emma (zgadzasz się)???

Od Tsunami'ego do Yuki

-Wiem,że kłamiesz!-krzyknęła z żalem Yuki i uciekła rozpłakana
-Yuki!-krzyknąłem i popędziłem za nią
Znalazłem ją przy Wodospadzie  miłości,podszedłem i wadera odwróciła się.
-Czego jeszcze chcesz?!-zapytała ocierając łzy
-Chcę być z tobą zawsze i wszędzie-teraz to ja miałem w oczach łzy
-Udowodnij to-powiedziała już nieco spokojniej
Zastanowiłem się chwilę,w końcu pocałowałem ją.To był bardzo długi pocałunek,po wszystkim popatrzyłem się Yuki w oczy.
-Teraz rozumiesz?-spytałem się
Wilczyca tylko przytaknęła,bo wtuliła się w moje futro.Czułem się cudownie,zakochałem się w niej odkąd ją poznałem i nie potrafiłem wyrazić tego uczucia.
-Wracajmy do watahy musimy im oznajmić,że jesteśmy parą-zaproponowałem
-Tak,w końcu mają nowego samca alfa-zaśmiała się Yuki
Uśmiechnąłem się i ruszyłem,wilczyca ruszyła za mną.Szliśmy i śmialiśmy się razem,aż do jaskini Anubisa.
-O hej co tu robicie?-zapytał się beta
-Anubisie chciałabym byś zwołał wszystkie wilki,przed moja jaskinie-poprosiła uśmiechnięta Yuki
-Dobrze-przytaknął Anubis i pobiegł
-Teraz musimy tylko poczekać,aż wszyscy się zbiorą-skierowała to do mnie
-I dojść do twojej jaskini-uśmiechnąłem się do mojej partnerki
-No tak,chodźmy!-krzyknęła uradowana
Przeszliśmy się do jaskini Yuki po czym stanęliśmy przed nią,po chwili przed nami stały wszystkie wilki.
-Ale,ty ich powiadamiasz-szepnąłem i pokazałem łapą grupkę ciekawych wilków
-Tak,tak.
-A więc mów.
-...

(Yuki?Co tam wymodzisz?<3) 

Wygrana!!!

Uwaga!Uwaga!  Konkurs wygrała Luna drugie miejsce za ją Hexon a trzecie miejsce zajęła Gerla!
Gratulacje!!!

Wasza Alfa Yuki ;3

wtorek, 24 września 2013

Yuki do Tsunamiego

Gdy Tsunami pomógł mi wyjść na łódkę pomyślałam sobie-
Czy to naprawdę ten jedyny?-pytałam się siebie w myślach.
Yuki co się stało?-zapytał ponieważ byłam z głową w chmurach.
Eee nic nic-powiedziałam.
Ja się dowiem nad czym myślałaś ja ci to mówię-powiedział z uśmieszkiem na twarzy.
No napewno.-powiedziałam.
No tak.-powiedział.
I właśnie tak kłóciliśmy się całą noc.Gdy Tsunami podprowadził mnie do jaskini liznęłam go w pyszczek i powiedziałam-
Tsunami ja...ja naprawdę coś do ciebie czuję i nie dam rady tego ukryć.-powiedziałam i zaczęłam płakać.
Właśnie ja też coś do ciebie czuję.-powiedział z łzą w oku.
Mówisz tak tylko  żebym przestała płakać!-krzyknęłam.
Nie prawda naprawdę cię kocham.-powiedział.


Tsunami?

Od Hexona do Alexy

Cały czas biegliśmy razem w stronę watahy.Śmieliśmy się i wspaniale się bawiliśmy,mój charakter zmienił się nieoczekiwanie,byłem wielkim zabójcą a teraz czuję się jakbym pracował w fabryce szczęścia.Dobiegliśmy do watahy,szukaliśmy alfy i pozostałych.Nikogo nie było.
-Dlaczego nikogo nie ma?-zapytała wadera
-Nie wiem może jest jakieś zebranie-odparłem
Nagle zza krzaków wyskoczył Anubis.
-Chodźcie,dziś jest noc feniksów!-krzyknął i pobiegł dalej
-Biegnijmy za nim!-rzekłem i popędziliśmy za betą
Dobiegliśmy do Jeziorka szczęścia,była tam Yuki,Anubis,Luna i reszta.
-Usiądźcie-poprosiła alfa
Wykonaliśmy polecenia,czekaliśmy aż wreszcie tysiące feniksów wzleciało,na tle nocnego nieba wyglądały pięknie.Alexa chwilę patrzyła się na to zjawisko i wtuliła się w moje futro.
-To najpiękniejsza chwila w moim życiu-wyszeptała spokojnie
Wtedy trafiło do mnie,że byłem w niej zakochany już wcześniej tylko to uczucie chowało się gdzieś za całą moją nienawiścią.
-Kocham cię-szepnąłem jej do ucha i objąłem łapą...

(Alexa?)

Luna do Anubisa

byłam bardzo ciekawska co się tutaj dzieje ale wziął mnie na spacer i poszliśmy chodziliśmy chyba z 3 godziny ale było cudownie spotkaliśmy po drodze zespół muzyczny Qimps który grał miłosne piosenki powiedziałam Anubisowi
Zatrzymajmy się na chwile ok?
Oczywiście-odpowiedziała.
 Zaprosił mnie do tańca i tańczyliśmy tak że się przytulaliśmy minęła 1 godz potem weszliśmy do tunelu miłości a tam oglądaliśmy a zarazem tuliliśmy się minęło to z gdzieś pół godziny a później zabrał mnie w inna stronę w stronę wodospadu a potem zatrzymaliśmy się i patrzyliśmy sobie w oczy i zasiedliśmy do stołu z jedzeniem.

Anubis?

Od Emmy- Szczęśliwe zakończenie

Pewnego wieczoru nie miałam ochoty spać ciągle coś mnie ciągnęło aby iść przez kanion znany mi najlepiej aby potem dojść przez magiczną rzekę i skaliste góry na polanę marzeń i cudów.
 W końcu nie wytrzymałam pobiegłam tam. Biegłam przez kanion który wyglądał tak:
http://bi.gazeta.pl/im/9/11606/z11606259K,Kanion-Antylopy--USA.jpg
Było tam tak kolorowa z mojego punktu widzenia. wszystko miało takie barwy od moich świecących oczu w ciemnościach.
Kiedy wybiegłam z Kanionu biegłam najpierw wzdłuż rzeki potem przez rzekę:
data:image/jpeg;base64,/9j/4AAQSkZJRgABAQAAAQABAAD/2wCEAAkGBxQSEhQUExQWFhUXGBgaGRgYGB4cHhwbGxocGh4YGRocICggGx4mGxwbITEiJykrLi4uGCAzODMsNygtLisBCgoKDg0OGxAQGjQkHyQsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLP/AABEIAMIBAwMBIgACEQEDEQH/xAAbAAACAwEBAQAAAAAAAAAAAAAEBQADBgIBB//EADoQAAECBAQFAQYFBAICAwAAAAECEQADITEEEkFRBSJhcYGREzKhscHwBkLR4fEUI1JiFXKCkjOi0v/EABkBAAMBAQEAAAAAAAAAAAAAAAECAwQABf/EACkRAAICAgICAAQHAQAAAAAAAAABAhEDIRIxQVETIjJhBEJScaHR8LH/2gAMAwEAAhEDEQA/AEMnE53SoBxob0Gg+kBqSCGZhVnf1i3DJUA6c1KG6g+zN8RBKJiphIUP9bk1NGAsPX5RkjV0ijopw+YghL1DkNSjB23i/iswpAqFH/JNvIAYdjWCpshSQsghnqoHfQ9z8oplYWavmAUof61FjVtLW9Ion4OoUyFsakli9v2h3hphOg+9a/dIonqZJC0u78wG1O4izh0p6/Ovwh19wpUMDhEzAGH9xiwe+oZ9bhr2aB0kZUJIs4KVDXeC8MrLRJZyK2Zv8THk6T7RSptSagcx+rnUnzHTSaGtoiEmWCUlqMcw00IPw2jxKSVXI5WpY/8AbaC5UtKZa8ySUkG53fq9LP2hXh5gToohq106G79Yy/Bp2Pa8B0rmKQKGoqXAcsCDs7VHWA8ZPZK3YOlV3rQgtvXaDsPiwsJCxyCg3F2rdnPWG0rCJMlaErRNQoFSfaPmRMyKtlLNRurihAjbjacTPPsymExGZGY82hHyN9mqI9lywo5SxQqtQ5B739IH/pjLSHIYK9UkuA24t4jr2jqLXDtb0vEIwpNB87K5uCOflJQkvZRHilT+8HYaQgUSp0n3g7V7Ox9dqwJi5SiEqFHvW+z7QFOws8Elk6EkEluhLX7Ujbjg6sjNqLG8mcuXMPMShqFRdg7sNQxHwjjH8dTLUFTZjuGSlNcyibu9rUivA4hYcTAhaMrMzKdyX9oGW1WZ9toWq4JK5lZC4YpJKlBLVbmUad4rxJ/EQZO4kZYKUO+roJB3cPeunfsvnYpawUuQrZKD3uqp1i5OOCgoaJZ+pUe9LXjxS1AE7ilLdAXL/fePK476NHJsU/8AFzAXKgpjDDA8KJeZMUCG5avq3WsWrFq6OQzlu8ejEpCSQQHs5q+zfrSsWcnQrpdlyMTKSHygZQyupr229BAUrGqC0rI5akCti4DnSKZKitQHMASHCgwNRmNAyrjUQ7WEygAUggCjOxq7ub1D12gPJx15FTbAJs01UsX6Wpb+ItStWbkYDoGbUi1IBmK9sqpyj7t1g6QjQWN/+vQddq2gu5dlF3RdOPLU69YCmhR92ZRunjeC1sl8yzbqX7ddGhViWzHR7Pe2npBjHQXJl0jCFSfed3sG+sBf8VMExLZhuSmzXq1O8WYHEkUQdddDvpDY4sOEpS7m7kuQwYDQfCOfJdASKU4US0ErW6ibJ01YOHPwEDTJqWbMosXrtufNh3gHF4laprBgAS1aXtpSlz+8MMT+HZic2YpIQxPM1zQNroPSEtR+plFb6RTLlzlB0S1FJqCRcesSNAjGoQAlQlOA1UpJpa6ntEiLzT/SU4x9lM5KQkpflvyl7V7xykFdn1sWML8MtKywKgdXs1nh1w/BjO7k0b6fKLSpE4xKBh1NlWW1I39IMw68hYKYWoLwLxLD1UUqZ/y1fq/SL8Jw7MKuQB9aP1jlLyFJ2UT083Kkkku+lWt+scyJiBRNy7j+fWLfZkLGgdwQNINxWFQwUCHPzgukFIqlYjQ0B12bc6RbjpwSwHWlQXG73B0hpwHhmZaHBZQWA+qg1x2LeTHHGuFh8wKgwLUDH7Lw/HQrkrFgxpys7PvY9DtAEtDHIXUXFRpSz/GOuUgXcjVx6wxlS1KSwKCgflD0N6a3rCRaoVq3aJg15Fl6Uom+mn3+3WKKxMQciUFQSoA8o1YK1qzuQbxXJkrUpRAJSLk1KRZ+lIZT8fLVI9qoBQCQltiHzVFRcM4MPiSVoE37ECp6lLIUhkkB2NBVoqnYaWlWUKroSbnWF68YCvkzZaH8pL7kpPTZ46myVKW4coNR0UDXtpS0LVPQqlY0wktExQCy8sVIIB91iPepdvSCMXMSpROdq0BOnhxFPDaJLVpVw5+PiNJw/g6ZoJRLOYD3khklxaurHQx6WDeOzH+JlWTYsRhkGXmUUgOzkkeRRzCviU2jILinQP1Grbw34r+H1AJmAqRMSVOS7f68oIcXftpGdk/iGStQRNQQoOCUgqSFAkMFAWcUMPkTqjsNPYml4bJNqC7jWig71csfGkP5uIKEBSUuSwUMtnOmwaniKJuEljnGYoILEub96sDFpw6/ZhSVnmD2oKd6fe8ee8dGxNIVz1hDqmJJuwH35hVi+JJ91JyG7F1Do7g11fSCMdjJhOVF6VZz+0TB8MMwJUpYAL5mTUBiMyVLoo5mokFn8RN0tsnJNs64BMmLCiUlZTV3zFzQMCGe+ovW0N5xJFSab6xZw/DpkYdnUXcg5ct7OKOfl0dorxkkISourMbUbanWJr55OhkmgCXLckAJoda736tDRsoZIYX0gHAOkczB7k3P3pF0/iSGKMoKWaoBD0r2pFWnXRSOtgeOxB91IUSC5Js2oF+o/WK8DJQt1KBdzRzq2+nSL5WOqf7YYCmjD6UjjmST7rNVtaeYZLQOyqfh0pfIo1Px7+Y9wWGqSTzOGLmgFaD694pRMOY5eUfLttHkpfMACVE2yhz4ECT8AsZSuEqUlWUFTNbRu/SNHw6ScRICFJICSGJUCSRmNfzNmG13hHwWbNKlGWlkhgoqoxrqdekOZOLCW9mblyBo9yK7h/NNI8z8TObfFd+PsVxtLbFuL4SlSySZj/6sRSlCSD8PW8SHBWDX2iR3lufJiRJZ3Xn+f6HaQomBKVqSOVnobjS8WYVZTUKb9oEUSQZmUAGqnFlWY+GLneLZCSu9RcAefWPUSpUxbvaCFzhmNS51ffRjFuCxGSoFRUuf0jpGDSwOV9/B++1YrmYQ5S1MrFnFXhVJVQ1MbSCmcNAKlrNWBEcCmJGdKgpOcBu+51Y0ePOF4cul8zqYAJD3ffRnjX8K4cTIJQpJFy4J901cO1PpFMcb2TnI74CChUvMksV8rEbClW3BgT8YuAUhJS6lAWNASX5XoEq+EM/YzgMhyqyEKBbKzqLsKuKkDoRGT/FXFVTcSQ5CQoNlJoWD1HWKN6QghkyWcUIL1P3X+IZjElCRlYpOur0Db7mFc8FJNc1fe130udIFwuMNFEGhcA6+nyjOo09D3Xg0X4Xw+ecpRKqCoBYqubkUa+kIOOpUiZMANCSkWFb5T3v1jW8NxFFLIUiiRRmZq0L669IRfi2XLASVu61Vy3B/yr59Yq40rEdMyRGViQkn9/8AXXo3zhv/AFK0oExAKjypBy0Z2vbUhzvAOE4bmfKXZqsK71FQegh5w6XMlBQXMQE5VZRc+Apw/f0ho97IK07OOF4xCJiJilHKFusMzpI5gDux8mm0fUvxNw1aVoykiTluLJYWpZ6V7x8vMhUwOapcXN267nePpf4Y/F6ZqUYeeB7VXIMx5V0s9WUws1T3aNGOThtdC5oqaEPEkFSRLFEtQ9y3e8YzF/hMylKmILEvcUfevR/u/wBkxXCcKhOeYpckCjFYaugNfFYE4pwZM+SZmFUJgqzEAkglznLgt2/WNEs0JaZCGLJBcl0fB8fOnyqezs5JSuj7sRT940uHxbJGVRILbMxdqWsPhHnF8I6VAOFaed3qP30in8MlU0LCgORTX2AsNG+sLOCLY8jaPJ8vIOVI51NSt2D+IIweF9mlpqgpQcJASAwOgKWNhWJODLYO4cgu248QHiJjUDglrF96CPNyxuVGlOwnFAMpL0Ozi1nIZt/EDTVEqSqmUD9qwLMmKYksSK2ej0iwKz8rkatBhGg9gszGAkbV0MKsXOXnZFMygPUsHPcj0jWTMFylLgF330hNjMIUsRVmPoX/AEh1LZzixjMwxCOtHJirDKSmWtOUk7nuA3zMN5eDXNIsE6mrsX8Auwr1iJ4cqSogpCk/l5vFWBelXis0ooSLbM9NwMybREt92IHzZo84XjDLUEZUypiCoFahe6Qkli1+xyjqY0+CnZVLHKHs1g4uAXYhvl0gLG8NlFCiQ8sFIzsApwwp6nYU7PhnmUpNNaKJVstRJWQEKI9otySl01u9Pn8tBJOOQpZlgAKTVRAZ+r9HGm8PUoQnKShS8guGel1XHfs0ZzhctAmLnZ0qW5ZIOVhq5PvFgzV3Dxkg1JNv/MfjosmY0Oeb1TXsXL0tEjyd+LClRT7MFjdh8XS779XiRVKdfR/K/oWomm4f+HwMyVVCnIcu7agvSh+UTFcPEs5UunvUV2NxrvHEriRSFGtAWJcagd/lDBPEKD2iA2VnSyrnVq323MNGcvzFml4A8MFGgcKsczFtXAvHsybkUlJ5lBq+6CWY9PMXTFSl/mBNhVyOh1buIHmSVompTmzGuVRo4v40jTHGrJvI6O8GXnpJKUFwkgKpezNGx/CEse1ny3LBfRmWDoze8n/7Rj5RUJ92JbU7d6xquHYkSp09X5lkMLtq9O5pGrikiNtjhWIShQzmhCpbktVLU6+6T5j5p+JwPauEnItwC2rO/f8ASNHjcUlCnnq5vaBTdGAJ+/jCXi2OTNsaJJyDpv0pGeU0iijZRKlSEtnzFJFtQfqIEXMlKUEykFRNTmYBgdD217wLi5BUdVEB/vaGXD0SpaM2UqUXSATWps42rXYxGeWMWrXfoNP2GjFSkgAkFpdeh2J0qPt4QcVR/UlgDlDZWamvn94v4ZhlKzGqWJDkavpvDNEvNLLL5zYG23V9Y0O5dCaXZk/6afI9xJUl7jbR03+EMeKoXMlyyEuss4F+orDETZkskFCiWozNpV1Fu/yMJ+L8QmyRLKAKqNWdLUcWb+I5RrsR0ui6YiZICVLDJbmd3FdaF6fWM7xDia506QnDkqUlQIbRThiTsGhjiUzcQyVrUsGoFk+gpTrGv/CXAU4dSVrAzaNcafHQ9I1wx670ZpZkvA4/FuGxWLRLTJQgp5s3tHoSwBSkvVqu1H9DZUrEyMLLkhj+VXsw4JJAZ3qMuoFKigEPAwoHJOlg1ze72rTd4FxMxBRlmryE+6c9VV0CklPSjmByp3Ryk5Q4Xo+dcXkHMp3zChBodLj4v1jK8Gx6pC1KIJC/epa/ui928CNjjpolKUlaQXHL7IjKAapGU6Me8ZmXwmW4IUrNQMSSWvZWZ26N84tJ8toTG1G0w3Gz0q5gL208QtnzR7o9bl9h8Y9xM4qVlFxVwAKWsLR0mWBJFAllGupe7a2r4jz2rbZtXQIqYUg1fYvfW7Pt93nt/degJLntpveOjkUQE1Na1r+lIJmYdIZ2rYD6iBVBL1Y0KYXPzp8oHWvPRjXT4RypQBBpQ3jnD4tKXSoBSVF7VBBpU9/tzHPRWvZpuAYRSJOVRUAQFBOwuX1q8dY5b0Jdi1201NujxVKxyVAhOZ2bRiG800YRxJUJgSnVLXYAEV733gTk5x6ohXFhSZEspyotUfldyXAdnqw9ReKMRh5qEhg4qwYnM2rAUNT0rAOJQsHLl5mzAAuGajZfFb0j1c1UsgzFKAHKSDR9CzNXrvtGD4MpVJSv9ynJeUeYiYUgTMzFVModWZyQQ5FK/L1X47Gy5q8qkqmEkh0hiCP8U3IYan93JxROVSQhRKTQsCw1JNx+vQsDjuIyZZKlSQCQkZyCHLmxDEUOjXgwVeN/b/WHwUo4nMSAkSVgJAAdJdgGqwj2PZHEsNlDTEN/sVP5JMSEcY/p/wCh37HaZWUhMteUs2Ui+ha5epgz2IUg+zIEwAOksyjX7tFWHUgEAoBUGZd2I8vvBchCMxSFE1zApPMC2lK3t/MaMLd0+ik6ozwQoE+0kF90kj6sPSGWHxCmAEqY+hKwqtOjmNIMD7RJCQV70av0/eEk/ETZM3KkMzG3wDO+ztG1qjPZfhpa50x6JWlPu0qQ1GIo4cuIa8NlqSETTQmWlR3c3c9lH0jzCYlasqiMpcHQOGIIrWxuRHSZrAh2KCN/dWolJ7Vb/wATDpaA2KPx1inxLZCBkSXpWlCG8+sZOdMFaswe7RruK4gSpSlLYqW4TSwFKDtGJxeKSrMmiXBq32PrGWUd2O5JKhhhMej2SyCSoABgHLqq/VvpFSCtRAdYSwvQs73T1O5ivhfDgJbvU12B05fEX4nEmUU8iyCHIIUzdD+kFRT36A262OpMksl27Zj51NH39ItOQ+6eVwDQm3ooVbS0KxxQrSSUhwCA6Wbajhw8LcHxCakJBsCaEgDUuP1Ai3NIR2ajEpSQFghk/mCVC4Zmtq1fjCzEAFGqlUdKa1NKadz0gXF8TXOk5Cak8xALMC4bl23fSK0zPy5lkNVg2nQE/GGUrYKY4wchMtBASpShXJlLpfVSturtG3kYMI5CKkIJqxJd9Lh6tenSMJwPIJ6LiWQrMDzEkB0sSaV2Y26xucNi8yQ6ikOAQAkKJuCVEFRPYaXjUtx0Y8qUZDuRhUJJzXvUffo+sCcXmBEshQCpYJKxQHKA9GoSL6WiheIDJSCpZqMxUWD72Z2pFeJxYVKamY5km4SpiSxryghNT6XDpxd2BTVUZbjGASkGZLcpNcigFgioJBFRUvSlfEZviSQgVS4UAUl6dwdmjUqnMtOU5gaTBUjoVAlgr0NozX4gWlOWWKsVEMSWrs9vpFZ2oCwpyoTYcF6NqDXy/WDZwAZIGYEBq2gfgi0/3M5ZbOnc3bw/zEQLzTHUSlg6aUO4rGBxdaPRTLsVhMtqDcQJiEkByCKat3fpDFE1nseptCziE9yQ46NsICToouwWYSoKID2ev0vBvCMKTJUZgGU1Sn/IgUdiGN22rFEjCrKSCSkVoaefSCMCBLJyksCOUVLC5IdiHPz6wuRfLoN7CeFpITylOYBiAKlQcZSG1u8d+ynDM1ARZz6F6P8AejxwJi5f905U1YA+8UvoTTaDRjBMbOUkg82UKYjRIegsataM0s007WyfFM9w2LyAlSEZhlAu7Abil+2ldgMWZiySpWbQ5qVItRurXubPUniKpoYoSfZponKxs5qzuN9IVDBTSnNLGZINXU/NRiU70b4VpC40u3Wwybqjr+kmKUOQlJ1IcZqseiW9fMKuJ4ZWHWBMImhaCSWeoNUir97eYZ4jGlCeUrzCwdx6OWoPtniT5xnIzzJaUFNBNJFCKHld/dAqQWKjSla3KLX6f5FjTFEziCH5ZRSlgwZOw3BNb31iQRieGycx/uI8rUPg1I9gqUKH4jzDYxakgDIlyQcxLiocv9R27sZKylIKScybEGnY9LQlwvEg/I4BNlANqTvrt0jU8O4sZdFJKjpcV2JIpDwx276Gky+X+I57JV7EkgMXJAPV0v8AFvMCYyZiJoUTJALEpIJcFtA/NpQ7QVM4lNWykSBLLMee/VgAYqQJ6jWYBu1fDn9I0MkB8N4hMKeZcsCmYpQpyzHVZ1EMZWLM1SlJCgMuVRHLYuLtuYFVw1KcvMQTc2JrvHc8KQlQQSU779DVxrWAn7C0C8UkqBSASSQ5clSm2r63hPK4OAoqWXNwCXB66PrSHqJBUAVCpD1IfwReBQpSVKClcv8AsNd8yaCm8Him7ADzUrK6EaO1A1qBqD9I7lJd2IrrBDi5DilbtYvSjx4EsPdFSHr1+kOkgWcpwp1f1H2Is9hT3O9H++0ESUuXSQEp94uLtbK7nv1j32Zc+zqR/i7d2UDBAB4eSE2T2CgfQUtFmcKWMyWBagBIZnoAH/mLRImrLpUAWqNXo+lq/LyuQoy1K9sVOhROYmgBq7m7D4npC6DYzw+JlpmBKFFRZ8tmSXAvvXTSG+HBypZBIJIdmcbJD2qKuIyX4X4uiZOVMnSx7JSsoU5c3yhRuwFT5ja4TEhaiAlS0gFin8r6huYAHdo2Y9RPOzbkHJln2aQVUetTQA3ADK+IHeKJmZWY5lKUmpSDlS4JYhOo6OapMdTsYrKAtaOWxq7FNwa7fAwBi8QZSDXmdICrmrkjM1CAOlS8Gq2TW3SAsbjwgMyANNATv00veMbjlZA4PN96RpjL9oQQwYKNauaN99ozPGEEpChUVDm4jLncn+x6GKKitdlvBFSlqUVCrM/U6nZqwdi5SSpsrABhXQUfyYUcPwYl83vEwXNmKckGvWn0faM3NpUi/FdsvmYcv0bWnhx8oXS5WZZmK5QDSlC2p2u3iLZmJIbRtxRreNa9I5M4dPG/81ifN3bDaXRVjMcog0YNSg11PiFEslUwczPrTxqKP84Y46cwpv4+cKVOoskcxNBT0/aK8rQ16NTguKoEpKJiAguRmuQGLM1aneBf6SVlCs6yi5Yai7PR32FfLhRJ5qTEsGaupJtfvo14qROKAUkDLoHepDPW9KbRn+FXTJ8/ZpcFxKShihZGUGnKxFrhg5Oxf6gcR4gSELzJT7RqH3WY5Saa6dQdjC+UqdKbKpWW7E8qtbPqDFWMxy5v/wAinLUa3fKBfr27QFhqVheTRpEYl3VKlpWoBioN/i3+VKm/ksIX8QxwnIWlRQjMQwUX8pIpoR+lIT4eTlBOZQdnCXbsaVv84Fxc1CUgEkv0ow3+9ekH4KuxOd6KJ2FSFEZ1FtQ/6RIH9qP8fhEi+ztn0eficPygSmINSnUNt36wwwmJSEl3CfhXpoYVpQgFzUt8d4oXOJSz3tFUk9oezTYfj35El8xZzpoGOtYHOImZ9A1VLIflH3aE+GV8NY0aJRWkVZJqaP2SBZh1F+0GSFKcHiFLcmksGgID7O3n4+ls9CSlSAHepL9b+BHUrBpSXzEjqAPApEn4lCS2Uk9DeOoNi5WBWgcswkPY27/vFJxJsoO2uvrR45xfGWJBq1wCD4O0EYfjCJiUskAgsQotQ9a1drwNeDmivIFAgEkF+jddWgjCKSUgKJChQ3Y9xt2iqZjJaC0z+2S5GZ2I6Ksf3iIAUykKBB1BDfzBAMZGISk5VAMbKHyIb4xZkCXZRIUKau+nzhRipmWpIvqaP3MBTPxFJsVpT0eDYKNAcMSksogh2SWAING8XBP6xj/xZixlTKS7qDly7AH1rbwYYo/FcpArMSWegLnxGblLVPnKmKFy4AsBoPH6w8VbJZJcUaT8GFKMyE5XUw5g4PQjbtekbLDLKZgLEhAYMCwPVqgGorteMpwvClLFgElLj/YixBY2JZuvdtRhp4CUlIOexIPR/d38t8o1x6MMmd49RISXqKFww6AiwvcQn4/jScNMSwBUFKqSQGqCDvYsf8TBmVSS6mIDkvS45qM2tuvpT+IEmZLKQeVgS7s9CE1t+0FrQIunYt/DeI9phxMLhSwzXqFEfMN6Qrx5D81jVtCSdrQX+HpTIMsMGK3HcpOvmOjgHmgAkprmHRi3YuIyST6PQi09goKUyxQDt6MRApINxt1P7PBOMQGAAYFr0NO/zgTEBxQNzClLP/FIwzfzNGlbRaJiSCEgOlnCi4bego0UrCWfr8jX1i2QvI5KQEn1qbKHbb01hdPmqCspIy1ZIofPS+8SSd0BnGNBKAQaud7A32eK+HygObLmW5IejAC7bufAjoTMpaqmukA2PiCsJJ5ikvVLij0PhhGmNJCi7EzklagokjQJTrU2e14JkYWXMAUkqAJDdMpc3f7BgidgUFyQTow3sO5f73BSgoBuDZjt2eneA6YJRsInJIcqU9WFALiwobWfWKMFMAlKbmJLEmhB0s3SKZ2bK78tHGzsGHo8UyZJFE0BFSR5cEwEhZR+52EnmDEk3JO/XX133gHH4jIctDQFzo4uNovmT1E1bKmjvd28aQNNw6C5JJUf8bCGSFj3sAKxtHkEpkUv8okGixuXChVJULuHDNq2zQQnDJaigBU8xZq722io4lEhJypKi55Q71YEVoBreAziCpwWSQpiAQw/1OlC7xHHKSeuhqVDeWgJ20cv8A9zBR/EUofnUDtXTS1Yz61CiaXuG1sPveK5+HSTmbLShdnIu+8X5NoFIZYni6ZywHUlILlWcAMPD+NXi0z5kwHmUU+hI3SMwp3IhFKmWDUGwbyP4g2QsNt1Zx5F4KXs5scYPg0gsVLAOzEGmjhRHwgxGDkAKUmXmYe9lJ7/AGAIUonSwQApj/oo/p8IN/5AAG5p0eKUiexBxaaFKdAV1cU7CFqsGpsxSQ+ocfEU8PDHHgLct9/T0jzDTWYGj6ftCNMZMQYiUtdCtRbQl4F/46NCZCSos/p+sdy8IPv7eKwimtmXLlcXoUcNwGVYVlBIs/WjtaNBgJTOS5vtU6UFBXvHeGwQJuPvprDTD4UJIcOQ5ZmfSuw6ReMa6MkskpvYy4cChBSsgAqDA6Fncaa1HTtDDBkhSpiUkhgWSARTYKqPjFGCSlkupplTmrU/mY3EXypi5ZNU1J5nr8NWeLKIjYTOUFpFcxdj0DGgalKaatA8+aFJqc5KRelg2U7UL+u0XhOYMS6dQNWsTSlNPsL56BLLigJdJzXPu5dQ9YLCjIYnFJlzQVOE+zrXUFw2zOQYYYbimWUBcLS5K6vmqK9Aw2pCb8TSsz5AQKkA3ANKfesBYLj6fdXytTp26RknqRuxbiaCdjEnWuxLj5lvBgefiMozavQBvh0iuRhkzajLSrgg/KB5K2WzFSXsG9S8ZcsaNEZF2Ek5zmmFsuVrVbdi/wAokrDSU8yUlb1SSagH5mLJuGIuAkKZw9fTsdIExKeZIBDEkO9u/wB1iex2y7CoyupUtSTokl3I1d4JVjBVwE7HXtvAgORNCoh7+LDaKFKzqyoHjV+p3qYEkKwr25BZwFHXQUfTVvlC/is9yMtQHqX9RvBw4SQUpJYl63oP0gRlCYUJ5i7NvpUWe0BVegpUK5oJJD08+bAmO1T6BqUFNm/SvzjTYf8AD4ouYA4rV6nrXv8AdlHF8IkVSggFL82hDkqLVtav1hlNPoWcWJWzFzVhQuN4pE0fkcH70g/+lAQS5BblAdyDsP8A2gfASEe0S6qEit2f5w6aFQdK4a4BJSCen7xIdTJRflQptHI+MeRROAA72oUASC1R1+9YB/pAlwMyyok5lFio6VHUCPJklQTmJPKf8q12aJh8QU83M1d2r0jIotL5RovQN/RLS7pJIu1QHq1Pu0cpJS9T5+j2hkjEqYOARpXxs8VYliSRWn5dD1fSK48rumhnsFRidSOrgxZhXUTl06/rFRw70Yh+58MBEkJyrPpZvn1jTaYBzhcDmuR/1Yn9vjFuJwAAZKmI3r8Lt5EAidoVdQ31N/EUrnqqEuT96qggA8XLXLLskjcADuNTHWFnBn5g5/yB9A3ygebOmZQVrRvlDP2U9jHsgLSQ45VM2wpfXStDCs7wGpGY0L9h84YScO21Lv8AWOsLJYbQWlLMwqz1A+/vtGqMaR5uWXJkky2NH6sGProIKky7crm7WFfIzfGK0oYOomotu7Hu8dh75QK2fTpDomH4dDKokNqGo4NwTYtDDMtQH+p5XLkdNvRoCwuJWPdBUNaeXG47xcic5d1A9AD3ozxRAPVyywUGFWodXbyx7tWAp0ouxNC1diLNFs2exIzIKSC9CH61sodGgfF4h8zmpUySXcBhl8OCdoEmPFCTisvMWFMtKdeZvFfjGUxuFBdx1jWcSJSx1V/Hr+sJ+JSWzBJowL9w7eheISNEOwLgM4SzkQkhZBBL0IejjpUQxWsZqAVNWfXb00hJgcTknpLPRm1L7NGpwi8i1JIUHDs1z6UEZZxs2RbKEYcgAlRUm4KjXyN4XLBJ5A6q072+FPMPsUgF0hJy1NLO36/OM7IGRzr0rcxOUK2MFYhRCLmgoBW2vrFkjiBQnq5u1SX300b5QvnLOUgPVySb/f6R3w1KTOTntQXq5IFzsW9IlIKY/KVTUpYJD0Bu2/ax2sIuw4SFihcAMCx3FfifEd4jHezYqBIUSHDHahBZhaBJuLRzLCSwYX7j6PazbRNK0OMziwXALmyqfCn3WAuKc6cp91aWehpdi4NIB4dNUVqTLTmetO6Q46bhyzaatjKQkEMtyPzCxLBn1/i8CVR0EQ4rhSwnmTymrjQWAOooTrt1hRiuB+yZSnsCCBSv390jVpWZakZknIo2cFgLkuz/AEdtYuOKlqYHKQ9Or6jao2hllcX1YrSEUjiPKHfygn9Yke4zAJK1FhfdP1rEh+UHsiWpxaFJIapArt90iTZRGYO16XekLJZCcyS1CHvcd6i8OJeJlZc+cZmHKLv/AB1horiMlS0VyAUm7jQfekcO1NNoLw8kEJo5JJCXq27R7/Vy0HKtEx9ACP3i0YrvoFgk6eAWDqOwDfGKcUsNzLANamh+dYZzMIZhBSpSAXuEu2jMST1Mc/8ACygxUQT/ALF4PGw3QHhMSgoDnmGoqD5FB8Iun4pCUOpSQoig/iCZ/D0zElCCUnQgO1NRqOkZtfBphJExRLAb5fNjaDtHKgaZjM6yJaMxJvYVo7fqY0OBwJGUzFkmgbQeB8zWLpGFkoSChOXQHveu/wC8HSkD0i2KPkz55taRdJQBeuwH1epi73q5bMC3XQ9TX7EemSSgLSaWIDODtUxwZgyjQMabUJ+UaDCWImPTKHJLq2D0SBvevWC5agmpr0pWKUyy4d206CPT+Y7UPwpSCgBQlJPOhbMba+f26RFzlOHKVEjQ/UsB6xTIsTUVv9/XaPfaVLhz9IIS+bNzJZaXZqkV9fvWF7g8qv8AFn1cWrdmrBBnhxQdYpxAGlizd4DHiA4jmQQr30Ejvsej/SEXEDWj1AoqhB+uvrDmdiUklwSNS4pt6EwumhP+T3I38P8AKJPZZJoF/DeFzzfaAB0XppWte3whz+JSFKCASTV2uxrCzBY1Etacr5l8iktQPYg6l6eekWzp6SpSnL6aV2+9olN8S6ts5M0GmYqbpVNO/cQuXjQAzMXYAfMvfbzEzXN6331MCzkh3eorSM0neiqbCUSCtYQ9TsHbxvBisCJZzBR5bBVgXfMp66jYfUDATckxJbMRoG0BYV6w6xDzCJaCy1OwNqJKtbU17Rnk9jooxeNdioG9K1sBYVOo29YpWl0qEssbgAtoXoLv9YJH4cUlQdfLlcmzqFwNtL94Pk8IygqKnADilGYXOpba/iOWSC6CkwXCLMl6cymoKMQWKiRbw9oLACjnWpQyhmFX8fmcObQLOUVsEkJQLFQI3AHWqW6fK2fJV7PMhthVtXLVdqfBoWTTd+RugT8RgeyoWcWu9i1fJfuIV4VGYIIc5Qywz0PMamzODUi2kE43ED2kvMFIDnMxvyvrRmDetmgPFAhShLIDu5B2owavmmkPG6oVpMZIlymtM/8AR/iSCYkL1FaqrfMb8v7xIX4T9i8QDGyFJUVhWYE3b6PUNHuFnkl0BXUxpJOEsHBBd6X8wJi+DZFtLmBL1ABZ+4/UbGNKXpnXXYTw6aFqyElBFauH6E7PpD/BYEDRFdVWbxeMLMExJsVZXqKHrR61G8McBiUlmmTBSuVVQOqSQofHzFcb9iyRsxJylvZpUDQEAsexLh+mkcr4ek1GcEflyD0dCWHcwiw8/J/8c4dQoKS/chvnBaJ+IV7i0I3KVk/Eu0WVE3Y1HByA5cvpzelC0J+McMyhExIAFUKvd6HrrF8tOJQSROUSbupxGd4pjv7yEFpmQgzCgAEv+XMA5O/feDNqujop32EYQBatGluksAxXqxuwt5MO8KWJLda79oUYfHOWTLCRYAMlIAtuT91hsvF0SGD7mrF6lI92+4hoaIZl5CVnIrQEgco069Gb1inDpJUxdnr0FS1PHpHJQ4zHoSdbu58xbgJmZ1EENVI3OqvT5xTszFwUtVXfv84gVmKs11AP+oGkdAe8UvUCnj+YHKXalQKno/0FIYUIlCrpIIIDa9adxT+IiHc/dopl/KLAovSOGRwpQd3jiZMJZ/lZ9PSOfaZSkFGYZnYadw2ra7Q2m4YqFEZqOGLEXbd2PzvWFu9FlGtsyeNwmfMUukbPc6E7W03gJQWAy0EdRUH6iH3tlSVUfKosodvrF/ECW5kpWki4Fe/TuIlTsv4M8OCoCnJKkirW0+/SAlTEJKr1NmaHExYeahi6VAirflbyX0jO4tBe5KtYy5tsrFHs7nrX6fvAs8HQ3bSOhNIezQww+HQpKVPzAsaOKuxY0tUV0MRegvQt4fLmsopFEEkmjP5oTW0Ovw7NExQKwSwygksHIr3LNd9ImOnAIyJoK1pvejvV9dfMd/hTCKWKiiVCodlMWNbM30qInka4thhKzRzJ6U9UlyKaNWr1p973JByhgwZNPsU/YRUMKh00Jy1yhz6Hvdzt0ixcrKxFhQp9Btv60jHrRZWUKwQ5ySlzRx0DUfqTdtYHSQpwlyUFLKBzUFQddNa9omMlrJJSTlZst77dX6b3juRJCCUy0kUINXcW5Xt2BEP15D2K5nDjPmKcs4LFVta0o4GvjeK8dwcDWqUvZgaG4u4IL/bOJiMgCswawJ8egJG28CzcWStIISAKF7+G0d/W0UUpeDtC4ylC6So7gA+HbS3iJDlYUouCSDs//wCYkH4v2OpGe/q1sWUx3Ac/+u0JTjpuZypZDvXf5CHHsQoFnffb9T0gHiGAmpDkEpLMdujEvGqNEYvQVguZ3NC9Rck9Sa+Y4m4Kzhz1p8XBgfBhUsgKQT0BINe0M5akt7ige8UpBBpeZIu+wVX0LvFIxZezbF/tosxOLQ7F01qSAf3+MLpmJcuHJ0Lhh4aE5hoMn47Iguovonr16QJwiW6gQC4cqWfU9/5gfDYXMSWYRoOH4VmAFKPp6xeCb2yM5paGmCSyGIZ1Uf3mbX6DR4NEt6UAsY8lyzYGtSWv1giXIfMSnM1CkHetWrvGpIxzlYfguEH2ZnzSMiFMmW7ZlA2KmZm9YGXM5iQGcuwsOnaOVT3UCoVIAA2GwazfzFMt3s9GB+Z/brB6JBILvaxq/wA45lrqMr1r27dI5QmoYPpdvlEmyzY6HeOthoszvo0eAEMbA2P0+945MyPMQrlJP5UuBanTe8E5IBw89WdSub3ikMdjt3h5w0TFc8pC8wuaM+pAFGIcNTpCHDrBG1atpr8oYcO4gqUeRTPcEsC1XB0OnnWIqWzY4uqCuMETT7plzCOYAEuf9hem9TuITKXOQkJUl0qLAmrPsf1+EOMTx/2uYZUqVZlpduqVJZgNoX+yAQn+4Hze49RV/wDEEhutK3vDPewR1oAnhUtUxQSDnLHe5LnYvC7E4YNmUosd9Ht1htPKlLUFEPW1qPAk4kSyKOYx5Ns0xWjPYmh6fesTArmZ6aJc0dgGq3enmHeFwUtSS7ggVe3j706wFjuHpSQQWKTT0rr3rCV5C3o4/pZkwNLGY1DGtGJr12feHv4WkTESjnCk3YOD1oNK7Qr4LiGWpycqgwAIBzOGIJo99vnGhSCAFMADWpL0O1quIy5m38p0FoPzANS42/b7eKvaA5tRXUu4Ao+8WZwpLEABxV6Dc30Z9fe6RWiUlaElBADl6UZq9yADTcNR4go12UIJ1KF97d6k9r1gPG4lVAA1i5dyNc1e9IO/45BotRtUIYAMSlw227sYWGclKgFEmqCSUgCoWSFc1nCR3U28OoW/Z1g09KpkpTqYO4KdWfXrTaEsvHlh7QOwqRRVK0PbbaNHj5ZMp5ZBSUaDV0sE6EsVCpoSHZhGcRwlnB9oqhU6WoeYZQ5D1GZ2Zta1vjTrYGwuXxlKBlyzFtZTioNRcvYxIzmOw2VZCVyyGTUqFSUgk+S5iQ3w4gs0ODUWJeuZvhDCeOYDSlP/AFjyJHQ+ojECnj+4r/s3itImNWRlYkWt2iRI1y7HXQDixRUK5w5D3iRIi+xhpwpPKfvQw3lXkjQmvWusSJGzH0Ycg5kllLbf5VHxjrhcwgTi5csCXqxdw+xiRIuiDKphqe0WqsrxHsSOFPFmvj6x3+fx9IkSOCcC4+9Io4irl7KAHatIkSFl0NDtC/h1/P0hhLQNh6RIkSibGCJqrwPnBmHDrS+8SJBQrBpocn/vHGKS1v8AEny5rEiRFl0Klmg/8vnFWOWSKkmJEiD6C+hTOopDUj6FiC+V6uC/XvEiRmzfVEpHoXcRoaf4/UwPwdR5u4+YiRIT8jCxqs+6dah+mYBow2KqpZN8yq/+RiRIbB0CQ048cuHTl5f7swUpQLUwp2HoIXzVH+nT/wBD8yPoPSPYkPHoAlAiRIkWAf/Z
Woda była przyjemna letnia.  zatrzymałam się i napiłam. Znowu biegłam długo przez jakieś dziwne pustkowie. W końcu dotarłam nad brzeg jeziora.
Wskoczyłam do wody i płynęłam jak najszybciej w ogóle się nie męcząc.
http://pu.i.wp.pl/k,NzU1ODM1MzIsNDk1NjgwODk=,f,939947_cudowne_jeziora_w_bl_big.jpg
Długo płynęłam ok. 1 godziny. Kiedy wyszłam moim oczom ukazał się piękny widok. Pobiegłam dalej. Po kilku minutach byłam na polanie:
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ_x6L3vFEJrHIFOkHMNvvhBepq7GDYR2zeoNMUkGSx8gfNw-J4
Położyłam się i czekałam. Tak 40 minut. W pewnym momenie zaczęły pokazywać się chmury nadzwyczaj szybko. Zobaczyłam w oddali jakiegoś wilka. Kiedy się zbliżył zmieniłam się w Feorę. Kiedy by bliżej podbiegłam do niego.
- Fhoeol to ty?- Spytałam wilka z nadzieją w głosie.
- Tak Feoro.- Powiedział a ja mu zarzuciłam łapy na szyję i wtuliłam w jego futro.
- Kochany... co cię tu sprowadza?
- Kochanie... Ja jestem martwy... Jestem duchem ale nikt prze ze mnie nie przenika. Przyszedłem ci powiedzieć że Maxi to dobry wilk... Kocha Cię i powinnaś u dać szansę...
- Ale... Ale...
- Wiem że kochasz mnie i podoba Ci się Maxi...
- Z kąd to wiesz?- Zapytałam z oczami pełnymi łez.
- W wilczym Niebie wszystko wiem o tobie...
- Ale...
- Muszę wracać- Powiedział smutno i pocałował mnie w usta.
- Muszę zrobić ostatnią rzecz. Niedługo być może znowu się zobaczymy. Żegnaj!
- Do zobaczenia!- Wydusiłam z siebie.Kiedy zniknął zajrzałam w kielich jednego kwiatu. Zobaczyłam tam siebie, Maxi'ego i 4 rozkoszne szczeniaki.
uśmiechnęłam się do siebie.
- Może jednak on ma rację powinnam być dla niego milsza...
Ruszyłam z powrotem do domu. Kiedy byłam na terenach watahy było już jasno. Zobaczyłam Maxa więc podbiegłam do niego:
- Bardzo Cię przepraszam że wczoraj tak na Ciebie nakrzyczałam... Przemyślałam twoją propozycję i... stwierdziłam , że na razie moglibyśmy może ze sobą "chodzić"?
<Maxi? ;3 >

Od Anubisa do Luny

Stanęliśmy przed jakby ścianą z liści. Odsłoniłem liście i powiedziałem żeby szła ciągle prosto i zatrzymała się przed wielkim pniem drzewa. Ja sam musiałem skoczyć po zrobiony prze ze mnie najpiękniejszy jaki widziałem wisiorek. Kiedy dołączyłem do niej poszliśmy w lewo a potem ciągle prosto. I doszliśmy do wodospadu tylko od innej strony. Tam właśnie przygotowałem coś do zjedzenia.
<Luna? oby ci się spodobało xD >

poniedziałek, 23 września 2013

Od Tsunami'ego do Yuki

-Pewnie-odparłem szczęśliwy
-Fajnie-aż podskoczyła Yuki
-Poczekaj chwilę-poprosiłem,wadera stanęła w bezruchu.Powoli odwinąłem jej bandaż,rany nie było!
-I co z tą raną?-spytała
-Jej...nie ma-powiedziałem oszołomiony
-To dobrze prawda?-zapytała niepewnie wadera
-Tak dobrze,ale..jak to się stało nigdy nie widziałem żeby rana zagoiła się tak szybko!-odparłem
-Ok chodźmy dalej-zaproponowała
-Tak,tak.-rzuciłem,ale myślałem cały czas jak do zniknięcia rany mogło dojść.Doszliśmy do Jeziora Pojednania,Yuki stanęła chwilę przy brzegu,była zamyślona.
-Popływamy łódką?-spytałem
-Tak jasne!-krzyknęła po chwili uradowana
Wsiedliśmy do łódki i odbiliśmy od brzegu,zapadał zmrok.Nagle wokół nas rozleciały się świetliki.
-Jak tu pięknie!-zachwyciła się alfa
-Tak...-odparłem i cichaczem zanurkowałem,poczekałem,aż me futro zmieni kolor i zaczaiłem się pod łódką
-Hej,Tsunami!Gdzie jesteś?-zapytała lekko przerażona Yuki
zacząłem trząść łódką od spodu,aż usłyszałem plus-Yuki wpadła do wody.
Wynurzyłem się i zacząłem się z niej śmiać.
-Mogłam się domyślić,że to twoja sprawka-rzekła
-Ale przyznaj mi zaskoczyłem cię-powiedziałem
-Racja zaskoczyłeś,dobra wchodźmy do łódki woda dla mnie jest trochę zimna-odparła
-Dobrze-rzuciłem i pomogłem wyjść alfie a sam z łatwością wskoczyłem na pokład.

(Yuki?)

Yuki do Tsunamiego

Z chęcią!-powiedziałam.
To ruszajmy.-odpowiedział.
Gdy wyruszyliśmy w drogę poczułam się jak w siódmym niebie.Nagle potknęłam się o kamień i upadłam.
Nic ci się nie stało?-zapytał Tsunami.
Nie nic..-powiedziałam z oczami wpatrzonymi na niego i liznęłam go w pyszczek i poczułam...poczułam coś magicznego jak bym zjadła wilcze jagody(nie są trujące dla wilków) i wiedziałam że coś do niego czuję.
Yuki...Yuki-wołał ponieważ nie słuchałam co mówi.
Co...kto...kto to?-powiedziałam rozkojarzona.
To tylko ja!-odpowiedział.
Przepraszam zamyśliłam się.-powiedziałam.
Nic się nie stało a o czym myślalaś?-zapytał.
Yyyy o niebieskich migdałach!-powiedziałam i zaczełam się ze siebie śmiać.
He he-zaśmiał się Tsunami.
Tsunami czy  chciał byś iśc jutro nad wodospad?-zapytałam.

Tsunami?

Podniebne spotkanie White i Yuki

Pierwszego dnia w Watasze bardzo się nudziłam ,ponieważ nie wiedziałam co robić a nikogo nie znałam. Byłam trochę głodna więc poleciałam na Niebiańską Polanę. Myślałam co by tu zjeść ale zdziwił mnie fakt ,że było bardzo mało dziś zwierząt. Było kilka sarn , z dwa żubry, niedźwiedzi w ogóle nie było a reszty było tak sobie. Pomyślałam ,że dziś zjem lisa. Więc poleciałam prosto na lisa z ogromną prędkością skrzydeł i szybko zabiłam zwierzę. Gdy już się najadłam wzbiłam się w powietrze i odpoczęłam z pełnym brzuchem na miękkiej chmurce. Było fajnie ale po dziesięciu minutach zrobiło się nudno więc pomyślałam ,że sobie polatam. Leciałam bardzo szybko a ,żeby było mi milej zamknęłam oczy a tu nagle spadam na ziemię. Otwieram oczy i widzę Yuki Alfę naszej watahy szybko wstałam i pomogłam jej się podnieść.
- Bardzo cię przepraszam Yuki miałam zamknięte oczy i cie nie widziałam. - Szybko przeprosiłam
- Nie nic się nie stało.- Odpowiedziała z uśmiechem
- Naprawdę nic ci nie jest?- spytałam
-Nic naprawdę- odpowiedziała
Była cisza a ja w takiej nagłej ciszy się peszę więc się zarumieniłam i walnęłam bardzo głupie pytanie:
- Lubisz latać?
Yuki się uśmiechnęła ale była bardzo miła i nie wybuchnęła śmiechem. A ja grzecznie zawstydzona czekałam aż odpowie.

<Yuki?>

Luna do Anubisa

Coś mi tutaj nie grało -powiedziałam w myślach ciągle się dziwnie zachowywał tak się przy mnie denerwował nagle zniknął mi z oczu i wrócił z jakąś różą aż nagle mi ja podarował bardzo się zdziwiłam aż się zrumieniłam nie wiedziałam o co mu chodzi i w jakimś momencie zabrał mnie na spacer na pewno to się uda-cicho i nie wyraźnie coś szepnął i w tym samym momencie zatrzymaliśmy się bo coś chciał mi pokazać ale co nie wiem...

Anubis???

Od Tsunami'ego do Yuki

Był piękny poranek,wyszedłem z jaskini by zaczerpnąć świeżego powietrza,nagle wpadłem na pomysł wszedłem do wody i zanurkowałem,moje futro zmieniało kolor.Wreszcie znalazłem to czego szukałem."Tak myślałem Zielenice!Można wytworzyć z nich niezłe maści."-pomyślałem.Złapałem je i wyciągnąłem,po dalszych poszukiwaniach wynurzyłem się na powierzchni.Wyszedłem z wody i...jak z nieba prosto przede mnie spadła alfa.
-Yuki nic ci nie jest?-zapytałem i pomogłem wilczycy wstać
-Prawie nic-odparła
-Prawie?-spytałem i zobaczyłem ranę na jej skrzydle,popatrzyłem w górę.
-Dlatego spadłam-wyjaśniła po czym dodała-myślałam,że do ciebie dolecę lecz nie udało się.
-Chodź do środka-zaproponowałem
-Dobrze-wadera przytaknęła i weszliśmy do jaskini
-Masz szczęście,bo ranę,którą masz łatwo wyleczyć maścią z tych glonów-rzekłem gdy byliśmy w jaskini nazywanej przez alfę na samym początku szpitalem.
-To świetnie-odparła
-Zaraz przyrządzę maść,daj mi chwilę-powiedziałem-połóż się-wskazałem łapa jedno z wielu legowisk w jaskini,Yuki wykonała polecenie.Na chwilę wszedłem do innego pomieszczenia(miejsca gdzie przygotowuję ,a także przechowuję maści i eliksiry.Mam tam też inne rzeczy np.bandaże),przygotowywałem maść.
-Długo jeszcze?-niecierpliwiła się wadera
-Już-wyszedłem z  tak zwanej przeze mnie przyżądzarni(często jednak mówię na nie magazyn)
Posmarowałem skrzydło wilczycy i owinąłem bandażem.
-Dlaczego wybrałeś to miejsce do urządzenia tu szpitala?-zapytała z ciekawości
-Jest bardzo duże,mam dostęp do glonów i różnych ziół przecież obok znajduję się mały lasek i morska
bryza pomaga zdrowieć wilkom i innym zwierzętom-wytłumaczyłem
-To ciekawe-przytaknęła alfa
-Więc może wybierzesz się ze mną na spacer tak w ramach rehabilitacji?-spytałem

(Yuki?)

Od Anubisa do Luny

- Hm... zaczekaj! ja nie moge iść nad wodospad...
- Czemu?
- Bo... eee.... muszse.... eeeee... zrobić jedną rzecz... eee, bo ja muszę.... skoczyć.... przygotować coś... tak właśnie przygotować coś!- próbowałem coś wymyślić aby zrobić waderze niespodziankę... coś wyczuwałem tak jakby... a zresztą nie ważne!
Pobiegłem czym prędzej żeby naszykować jedną rzecz nad wodospadem prosząc ją o to aby zaczekała chwilę w tym miejscu w którym stoi.
 Szybko po sobie zagrodziłem liśćmi drogę i szybko przygotowałem różne piękne rzeczy. Upolowałem szybko jakąś niedołężną sarnę, przygotowałem ją poprosiłem świetliki aby świeciły przy nas a świerszcze aby ładnie cykały. pozbierałem pare ładnych kwiatków i wszystko przystroiłem. Na koniec pobiegłem do niej wręczyłem jej piękną różę.
<Luna?>

Od Emmy do Maxiego

-Że co?! Ja sobie takie coś wypraszam! ledwo wiem jak masz na imię! A po za tym... jeśli Cię poznam, zakocham się w tobie i będę pewna że Fhoeol nie żyję...- Załamałam tu głos bo... Bardzo tęskiniłam za Fhoeol'em. zaczęłam szlochać mimo woli.
<Maxi?>

Maxiego do Emmy

Gdy siedziałem w lesie zobaczyłem jakąś wilczycę która szła po dróżce. Przypadkowo stanęła na mrowisko i skakała prawie się przewróciła ale ja szybko podbiegłem i ją złapałem spojrzała mi w oczy i zapytała-jak mam na imię odpowiedziałem jej Maxi bardzo się wstydziła po tym upadku widać było to po niej ale była taka śliczna w blasku słońca ze aż nie mogłem się powstrzymać powiedzieć i zapytałem się jej czy chcesz być moją partnerką?

 Emma???

Alxy do Hexona

Byłam zdziwiona że to wszystko wyszło na dobre-myslałam Hexon no pewnie będe toja partnerką-odpowiedziałam na pytanie hexon był bardzo oszołomiony z tego że sie zgodziłam i tak pobieglismy do watahy szczęśliwi.

niedziela, 22 września 2013

Gratulacje!!!

Gratulacje i serdeczne życzenia ode mnie i całej watahy dla Hexona i Alexy serdecznie gratulujemy!!!

Wasza Alfa Yuki ;3

Nowy wilk!!!

Witamy nowego wilka Tsunamiego raczej chorych wilków mieć nie będziemy!!!

Wasza Alfa Yuki ;3

Hexona do Alexy

To mnie zatkało jakaś wadera się we mnie zakochała.Stałem chwilę w miejscu a potem pobiegłem za Alexą.Znalazłem ją na polanie zaraz do nie podszedłem.
-Czego uciekłaś?-zapytałem
-Wstydziłam się,już ci mówiłam-odpowiedziała
-Posłuchaj,nie musisz uciekać od kogoś kogo lubisz-wytłumaczyłem jej
-Naprawdę?-spytała i po policzku pociekła jej łza
-Naprawdę-przytaknąłem i otarłem jej łzę
-Więc zostaniesz moim partnerem?-spytała z nadzieją w głosie
-Nie...
Wadera zwiesiła głowę
-...Nie mógłbym odmówić tak pięknej i mądrej waderze-uśmiechnąłem się i przytuliłem Alexę


(Alexa?Co ty na to?)

Od Emmy

Spacerowałam baaardzo wczesnym rankiem po polanach tak jak lubię: wdychając świeże powietrze i rześkie powietrze wsłuchując się w śpiew ptaków. Tak jak zwykle musiałam na kogoś albo nadepnąć albo wpaść... tym razem to był wilk. najpierw wdepnęłam w mrowisko i skacząc aby pozbyć się mrówek upadłam na jakiegoś wilka. Pomógł mi wstać.
- Bardzo przepraszam jestem strasznie niezdarna... Jestem Emma a ty?
- Maxi.
<Maxi?>

sobota, 21 września 2013

Jupiiiiiiiiiiiii!!!

Jupiiiiiiiiiiii konkurs dobiegł już końca głosujcie na swoich faworytów wystartowali-Luna,Alexa,Gerla,Cassandra,Hexon głosujcie!

Wasza Alfa Yuki ;3

Uwaga!!!

Uwaga już jutro koniec konkursu!!!Więc spieszcie się wilczki.

Wasza Alfa Yuki ;3

Alexa do Hexona

No bo wiesz hexon ja cie tutaj zabrałam w to miejsce gdzie powinieneś wiedzieć o co mi chodzi -powiedziałam.
No bo chciałabym być twoja dziewczyną - i dodałam-Bardzo się tego wstydziłam powiedzieć -mówiłam .
 Hexon patrzył ze zdziwieniem tak sie ze wstydziłam że aż pobiegłam do watahy.
Bardzo cie przepraszam -odpowiedziałam biegnąc.

Hexon!!!!!


Yuki do Hexona

Gdy wyszliśmy z tej okropnej  jaskini Hexon jakimś fartem zaciągną mnie na magiczną plaże.Było cudownie gdy pływaliśmy sobie w wodzie.
Hexon?-zapytałam.
Co?
Muszę ci coś powiedzieć-powiedziałam.
Co?-zapytał.
Nie złapiesz mnie!!!-krzyknęłam i uciekłam.Gdy Hexon zaczął mnie gonić wywaliłam się i niestety mnie złapał.
I co nie złapię cię?-powiedział z dumą.
Wywaliłam się...-powiedziałam.
Aha..-powiedział już z mniejszą sympatią.
Może chciał byś u mnie zanocować-zapytałam.

Hexon?


Cassandra do Okamiego

Ale dzisiaj było , świetnie... poszłam do mojej jaskini i byłam s z c z ę ś l i w a. Wiedziałam , że coś czuję do Okami'ego. Naprawdę! Położyłam się spać i zasnełam. Przez całą noc śnił mi się Okami.
* * *
Gdy rano się obudziłam , przeciągnęłam się i... zauważyłam Okami'ego przed moją jaskinią. Byłam bardzo szczęśliwa , ze go widzę , ale też zaskoczona , więc zapytałam:
- hej , a co ty tu robisz Okami?

<Okami?>

Hexon do Alexy

Od Hexona do Alexy


-Więc chodźmy-zaproponowała wadera
-No dobrze-rzekłem bez entuzjazmu
Gdy szliśmy w stronę Wodospadu miłości zżerała mnie ciekawość."Po co nad Wodospad miłości?"-w myślach pytałem się samego siebie z rozmyślań wyciągną mnie głos Alexy:
-Nad czym tak myślałeś?-zapytała ze swoim miłym uśmiechem na twarzy
-O...o niczym-jęknąłem cicho
-Na pewno?
-Tak,na pewno...
Gdy doszliśmy wadera usiadła przy brzegu i przyglądała się wodospadowi,po chwili usiadłem koło niej.
-Więc co chciałaś mi wyjaśnić?-zapytałem,ma ciekawość sięgała zenitu
-...

(Alexa?)
Sorry że krótkie,nie mam weny .

piątek, 20 września 2013

Alexy do Hexona

Pewnego razu szłam sobie na polane i zobaczyłam jakiegoś basiora który siedział pod drzewem zapytała- Jak masz na imie?-zapytałam
Ja? ja mam na imię Hexon -odpowiedział
a ty?-zapytał
Ja jestem Alexa nie pamiętasz jestem z twojej watahy-dodałam
No faktycznie-odpowiedział ze zdziwieniem.
Może pójdziemy nad wodospa miłości ?-zapytałam się
A po co?-mówił z zaciekawieniem.
No bo potem ci wszystko wyjaśnię tam ok?-spytałam.
Ok-odpowiedział.

Hexon???

Nowy wilk!!!

Witamy nowego wilka Maxiego raczej szpiegować będziemy dobrze!

Wasza Alfa Yuki ;3

Hexon do Yuki

-Tak zacznijmy-poparłem waderę i pobiegłem w las.Szybko znalazłem jelenia upolowałem go i wziąłem ze sobą,wśród drzew zauważyłem Yuki,siedziała i patrzyła się na dzika.Podkradłem się do wadery i za nią stanąłem.
-Buuu!-krzyknąłem tak ,że wadera aż podskoczyła
-Hej,przestraszyłeś mnie!-powiedziała z wyrzutem
-Taki miałem zamiar-chichotałem
-Ach tak-Yuki rzuciła się na mnie i razem poturlaliśmy się przez las.o dziwo nie wpadliśmy na żadne drzewo.Gdy wstaliśmy kręciło nam się w głowie więc stuknęliśmy się i upadliśmy na ziemię.
-Przepraszam-rzekła wadera
-Nic się nie stało-odparłem
Gdy się otrząsnęliśmy zobaczyłem wielki tunel i pokazałem go Yuki.
-Wejdziemy tam-zapytała nieśmiało
-Może-powiedziałem i dodałem-jeśli chcesz.
-No nie wiem-odparła bez entuzjazmu
-Czyżbyś się bała?-uśmiechnąłem się złośliwie
-Ja...bała...chyba oszalałeś!-krzyknęła
-Więc proszę.
Yuki weszła do środka,a ja za nią.Szliśmy i szliśmy po chwili usłyszeliśmy potężny ryk.Ciarki przeszły mi po plecach,był to niedźwiedź.Alfa już miała rzucić się na zwierzę lecz złapałem ją i przyciągnąłem do ziemi.
-Co robisz?!-warknęła-Ten niedźwiedź nas zje!
-Po pierwsze to nie niedźwiedź tylko niedźwiedzica,po drugie nie możemy jej zabić ponieważ mam młode-pokazałem łapą trzy małe niedźwiadki
-To dlatego się na nią nie rzuciłeś?-zapytała
-Tak,a teraz chodźmy,bo ją jeszcze zdenerwujemy-poprosiłem
-Dobra chodźmy-poparła mnie i odwróciła się.Gdy wyszliśmy na zewnątrz było ciemno więc zaciągnąłem Yuki na Magiczną plaże.

Yuki?

Okami do Cassandry

Pewnego dnia siedziałem na mostku nad Jeziorkiem szczęścia i rozmyślałem o miłości miłości życia.I podeszła do mnie jakaś wadera.
Cześć jestem Cassandra a ty?-zapytała grzecznie.
Cześć jestem Okami miło mi poznać!-powiedziałem.
Co robisz?-zapytała.
Nic siedzę i rozmyślam.-odpowiedziałam.
A ty?-dodałem.
Szukałam jakiegoś wilka żeby z nim pogadać i znalazłam.-powiedziała.
A o czym rozmyślasz?-zapytała.
A o niczym jak bardzo chciał bym mieć partnerkę itp.-powiedziałem
Aha...ciekawe.-powiedziała ze śmiechem.
Może się przejdziemy?-zapytałem.
Z chęcią!-odpowiedziała.
Gdy doszliśmy do Wodospadu miłości zapytałem się jej-
Lubisz pływać?-zapytalem
Tak!-odpowiedziała.
To proszę!-powiedziałem i wepchnąłem ją do wody a później sam do niej wskoczyłem.
Bawiliśmy się świetnie ale wyszliśmy z wody i wzięliśmy łódkę bo chcieliśmy popłynąć dalej.Na środku łódka nam się przewróciła i i nie mogliśmy się z pod niej wydostać.Lecz Cassandra dała sobie radę a ja nie.Wyszła na brzeg i zobaczyła że mnie nie ma więc wróciła się po mnie.Gdy wydarła mnie na brzeg przebudziłem się.
I w tedy pomyślałem że chyba się zakochałem i to była prawda tak krótko się znaliśmy ale to uczucie było prawdziwe i mocne moim marzeniem było teraz żeby właśnie ona zostało moją partnerką.

<Cassandra?>

Nowa wilczyca!!!

Przywitajmy serdecznie Cassandre myśle że szczeniaki nie będą się nudzić.


Wasza Alfa Yuki ;3

czwartek, 19 września 2013

Yuki do Hexona

Gdy Hexon mnie dogonił wyruszyliśmy na polowanie.
Na co dziś polujemy Hexon?-zapytałam.
Może na...niedźwiedzie?-odpowiedział pytaniem.
Dobrze jak coś to wołaj!-powiedziałam złośliwie i odbiegłam.
Pfffff...oj Yuki,Yuki-od sapną.
Hi hi hi nie dogonisz mnie!-krzyknęłam i Hexon pobiegł za mną.
I co nie złapie cię!-powiedział.
Nom biegłam na przełaj.-zachichotałam.
Może zaczniemy wkońcu polować?-zapytałam

Hexon?

Hexon do Yuki

-Pewnie-odparłem i dodałem-może dzisiaj śpijmy tutaj na świeżym powietrzu?
-Tak,świetny pomysł-uśmiechnęła się do mnie
-Uśmiechnę się a ty powiesz jak mi wyszło-poprosiłem
-Dobra.
Uśmiechnąłem się a wadera tylko mi się przyglądała.
-Znacznie lepiej,ale jeszcze trochę poćwicz-zachichotała
-Tak jest!-na żarty stanąłem na baczność i salutowałem
Wadera zaczęła się śmiać,a ja dalej się uśmiechałem.W końcu Yuki zasnęła,ja później też.Rano leżałem z zamkniętymi oczami i wsłuchiwałem się w poranny śpiew ptaków.
-Hexon Hexon-Nagle usłyszałem głos Yuki,lecz nie ruszałem się.Alfa chwilę mruczał coś pod nosem.
-W takim razie...Reize!-powiedziała po chwili
-Taak?-zapytałem z lekkim uśmiechem
-Wiedziałam,że gdy tak cię nazwę zaraz się zbudzisz-rzekła wadera
-Po co mnie wołałaś?
-Dzisiaj mieliśmy polować-odparła Yuki
-No tak już wstaję-podniosłem i rozciągnąłem się po miłej nocy
-Chodźmy!-krzyknęła wadera i popędziła w las
-Już biegnę!-rzuciłem i pobiegłem za nią


(Yuki?)
PS.Nie budź mnie tak więcej!Nigdy!

Konkurs!!!

                                                                    Ogłaszam konkurs!!!
Konkurs polega na tym że trzeba napisać hymn dla naszej watahy konkurs trwa do 22.09.2013 pod koniec konkursu zrobię ankietę i każdy wilk zagłosuje tylko nie można głosować na siebie.Hymny przesyłać do mnie.I oczywiście refren obowiązkowy!

Nagrody-

500 denarów,

2 dowolne rzeczy z bazaru

2.miejsce-
250 denarów
1 dowolna rzecz z bazaru

3.miejsce-

125 denarów



Wasza Alfa Yuki ;3

Nowa wilczyca!!!

Witamy nową wilczycę Alexe powitajmy ją ciepło!

Wasza Alfa Yuki ;3

Nowa wilczyca!!!

Witamy nową wilczyce White powitajmy j ą z otwartymi łapami!!!

Wasza Alfa Yuki ;3

Luna do Anubisa

Troche sie wstydze do ciebie to powiedzieć ale zapomniałam że umiesz czytać w myślach.-oznajmiłam .
Jestem taka skrępowana przy tobie -dodałam cicho
I nie wyraźnie z radością zapytałam-
Może przejdziemy się nad wodospad miłości.-zapytałam.
Z miłą chęcią.-odpowiedział.
Byłam uszczęśliwiona że się zgodził.

(Anubis?)

Nowa wiczyca!!!

Witamy nową wilczycę Emme...nasza wataha się powiększa!!!

Wsza Alfa Yuki ;3

Od Anubisa do Luny

-Że co?!- krzyknąłem zdziwiony i skrępowany dlatego że zobaczyłem jej myśl...
- Co się stało? "Że co?" - zapytała dziwiona.
- Nic jak mówiłem mam nie małe problemy ze sobą ale sobie radzę i... wybacz mi już nigdy więcej tego nie zrobię... umiem czytać w myślach...- Powiedziałem czując się okropnie.
- Aha i to chyba dobrze że uważasz że jestem słodki ale to trochę dziwne i zawsze jestem jaki jak dla ciebie.- Puściłem do niej oko.
<Luna?>

Luna do Anubisa

A jaki?-zapytałam.
Sorka ale nie mogę ci powiedzieć.-powiedział z przymusem.
No dobra,ale jak coś to do mnie przyjdź.-powiedziałam i odeszłam.
Gdy doszłam do jaskini przybiegł Anubis i zapytał-
Jak ty to robisz?-zapytał.
Ale co?-zapytałam zdziwiona.
Jak możesz być taka miła?-powiedział.
Poprostu jestem sobą.-powiedziałam i liznęłam go w pyszczek.
A...a...a za co to było?-zapytał zdiwiony.
Za to że jesteś słodki.-powiedziałam.
Nagle serce zaczeło mi bić mocniej...i pomyślałam zakochałam się!

Anubis?

Od Anubisa do Luny

-Anubis jesteś nienormalny! najpierw szorstki jak nie wiem potem miły co się z tobą dzieję?!- Mówiłem do siebie w myślach.
- Cicho!- Krzyknąłem do siebie na głos i walnąłem się łapą.
- Co się stało?-  Spytała.
- Nie nic mówię do siebie mam pewien problem z tak jakby sumieniem...
<Luna?>

Yuki do Hexona

Już mam!-krzyknęłam bo wymyśliłam życzenie.
Ja też!-powiedział.
Hexon może chcesz pójść na magiczną plaże?
Z chęcią!-powiedział
Hexon?
Co?-zapytał z dziwnymi oczami.
Lubisz mnie?-zapytałam.
Pewnie!-odpowiedział.
To dobrze.-powiedziałam z ulgą.
A czemu się pytarz?-zapytał zdziwiony.
Bo znam takich którzy by się ze mną kolegowali tylko aby inne wilki go lubiły.-powiedziałam i rozpłakałam się.
Nie płacz obiecuje ja ci nigdy tego nie zrobię.-powiedział smętnym głosem.
Naprawdę?-zapytałam trochę mniej płacząc.
Tak!-wykrzyczał to na cały głos.
Wtedy poczułam że się w nim zauroczyłam...
Jak to do mnie przyszło?
Yuki...Yuki..?-mówił do mnie a ja byłam z głową w chmurach.
Yyy co co?-zorientowałam się że mówi coś do mnie.
Co ty robisz odleciałaś na 2 minuty.-powiedział.
Przepraszam zamyśliłam się.-powiedziałam.
Hexon może chcesz iść jutro na polowanie ?

Hexon?

wtorek, 17 września 2013

Luna do Yuki

Pewnego razu biegałam po łące zagubiona i nagle zauważyłam jakiegoś wilka.Zapytałam się jej czy nie wie czy ktoś założył watahę.
Przepraszam czy nie wiesz gdzie mogę znaleźć jakąś watahę?-zapytałam z moim miłym uśmieszkiem.
Ja mam watahę Watahę Spadającej Gwiazdy-odpowiedziała z radością i śmiechem.
Oj przepraszam jestem Yuki a ty?-zapytała mnie.
Ja jestem Luna miło mi poznać!-odpowiedziałam.
Może zapolujemy razem jestem strasznie głodna?-zapytała mnieYuki.
Pewnie!-odpowiedziałam.

Yuki?

Od Hexona do Yuki

-Niech ci będzie-powiedziałem
-To chodźmy-rzekła i poszła
Kiedy szliśmy Yuki uśmiechnęła się do mnie.Zrobiłem dokładnie to samo,ale zapewne wyglądało to komicznie,bo wadera wybuchła śmiechem.
-No co?-zapytałem
-Kiedy ostatnio się uśmiechałeś?
-A kiedy miałem okazję?-pytaliśmy się nawzajem
-Hmm....Niech zgadnę...Nigdy.
-Bingo-uśmiechnąłem się
-No tym razem lepiej,ale poćwicz jeszcze!-poleciła ze śmiechem
Zawtórowałem jej,wokół mojej nienawiści rodziło się szczęście i radość.
Gdy doszliśmy do Jeziorka Szczęścia ściemniło się,usiedliśmy na mostku i oglądaliśmy gwiazdy.Widok gwiazd był piękny,układały się w różne konstelacje.Nagle zauważyłem spadającą gwiazdę.
-Yuki wypowiedz życzenie!-powiedziałem i pokazałem waderze zjawisko.
-Chciałabym...Aby ten wieczór się nie kończył...-usłyszałem gdy szeptała
Moje serce zaczęło mocniej bić,poczułem coś czego nigdy nie czułem.Tylko co to?

(Yuki?)

poniedziałek, 16 września 2013

Yuki do Hexona

Czy możesz już ze mnie zejść!!!-krzyknęłam .
Już już...-powiedział.
To co robimy?-zapytałam znudzona.
Nie wiem.-odpowiedział.
Nudziło nam się i nudziło lecz wpadłam na pomysł-
Może pójdziemy do Jeziorka szczęścia i śadniemy tam sobie na mostku?-zaproponowałam

Hexon

Od Hexona do Yuki

Szybko pobiegłem do lasu po zioła lecznicze,gdy tylko je zobaczyłem zaraz je zerwałem i wróciłem z powrotem do jaskini,Yuki cały czas na mnie czekała.
-Co to?-zapytała
-Zioła lecznicze-rzekłem
Zrobiłem z nich maść i posmarowałem łapę alfy.Zanim się zorientowałem zasnęła.Długo czekałem,aż się obudzi.Kiedy w końcu wstała zaczęła rozmowę:
-Hexon to ja muszę cię ratować?!
-Jestem zabójcą doskonałym nie musisz mnie zawsze ratować!-warknąłem
-Tak,tak to dlaczego go nie zabiłeś?
-Ponieważ on jest alfą mojej dawnej watahy,nie chcę na was sprowadzać kłopotów-powiedziałem
-Aaa...
-Wiesz z łatwością bym cię pokonał-Odparłem złośliwie
-Tak na pewno-powiedziała zła
Po tych słowach rzuciła się na mnie lecz złapałem ja za przednie łapy i przyłożyłem grzbietem do ziemi.
-Od szczeniaka uczyli mnie jak zabijać więc teraz nie mów,że jesteś lepsza ode mnie-powiedziałem dumnie
-No dobra jesteś lepszy-przyznała niechętnie Yuki
-No i oto mi chodziło-rzekłem i wyszedłem z jaskini

(Yuki?)

Luna do Anubisa

Co robisz ?-zapytałam.
Co cię to interesuje...-odpowiedział nie przyjemnie.
Tylko chciałam być miła.-powiedziałam i odeszłam.
Wilk pobiegł za mną i powiedział:
Przepraszam jesstem tu nowy i nieznam nikogo.-powiedział
Ja mam tak samo.-powiedziałam.
Przeszliśmy się do Jeziorka szczęścia.
Wspaniałe miejsce na spacer-powiedziałam.
Nooo...-odżekł z szczęściem w oczach
Czy chcial byś to jutro powturzyć?

Anubis?

Yuki do Hexona

Gdy zauważyłam że Hexon nie idzie za mną wróciłam się po niego i zauważyłam że się z kimś bije.Podbiegłam do niego i zawołałam.
Ej!zostaw go!-warknęłam do nie znanego wilka.
Yuki uciekaj bo zrobi ci krzywdę!-krzyknął ze strachem w oczach.
Nie boje się go!-krzyknęłam na cały regulator
 Niech zawalczy z równym sobie!sorka Hexon-wrzasnełam.
Gdy zaczęliśmy walczyć doświadczył że jestem groźna.Wygrałam.Lecz ja też nie zostałam bez obrażeń.Miałam zagryzioną łapę.
Nic ci się nie stało?-zapytałam Hexona
Nie nic mi się nie stało a tobie?-zapytał.
Mam zagryzioną łapę...-odpowiedziałam z bólem.
Poczekaj pobiegnę po pomoc!-powiedział.
Poco dam rade!-krzyknęłam.

Poszliśmy do mojej jaskini i pomógł mi się położyć.Iposzedł byłam ciekawa co zrobi <(^-^)>

Hexon?

niedziela, 15 września 2013

Od Hexona do Yuki-Niespodziewane odwiedziny

-Ta pewnie...-rzuciłem znudzony
-To chodźmy!-krzyknęła alfa i pobiegła przed siebie,a ja poczłapałem za nią
Yuki biegła,aż dotarła na wielką polanę,po chwili doszedłem do niej.
-Więc zaczynamy polowanie-powiedziała i rzuciła się na jelenia
-No dobra-rzekłem bez przekonania
Alfa właśnie posilała się zdobyczą,a ja nie mogłem znaleźć ofiary.Gdy wadera skończyła oddaliła się i straciłem ją z pola widzenia.Nie znam terenów watahy tak dobrze jak ona więc zacząłem kręcić się tu i tam.
W pewnym momencie otoczyła mnie mgła a z niej wyłonił się basior:

-O proszę,proszę!-zaczął ze złośliwym uśmieszkiem
-Nero odejdź stąd-warknąłem
-Hej,Hexon uspokój się!-odparł
-Jak mam się uspokoić skoro ktoś przez kogo chcieli mnie zabić tak normalnie do mnie przychodzi?!-zapytałem zły
-Chciałem cię tylko odwiedzić...
-I zagrać mi na nerwach.
-Hej,hej a pamiętasz tą historię?zapytał
-Ale jaką?
-Nie wiesz?To ci ją przypomnę:
Kiedy byliśmy mali byłeś najsilniejszy i najlepszy ze szczeniąt,a ja byłem zazdrosny.Rośliśmy:ja z nienawiścią do ciebie,a ty uczyłeś się zabijać,stawałeś się złym i agresywnym wilkiem,wykorzystałem ten szczegół i zmusiłem cię do walki.Po ataku pobiegłem,że mnie zaatakowałeś do ojca,a on jako alfa musiał dać ci karę,więc chciał zabić ciebie i twoich rodziców.Ty uciekłeś,po wielu miesiącach szukania nalazłem cię tutaj.
-Ta dzięki za przypomnienie-warknąłem
-Nie ma za co Hexon.
-Nie mów do mnie Hexon,jestem Reize!-krzyknąłem i rzuciłem się na basiora
Nagle z mgły wyszła Yuki,miałem zadać właśnie ostateczny cios.


Yuki?

Od Anubisa do Luny

Akurat przebywałem na polanie na skale i rozmyślałem jak to zwykle wieczorem. Robiło się już chłodno ale nie zważałem na to myślałem nad czymś ale nie wiem nad czym. Zobaczyłem że niektóre gwiazdy zaczynają dziwnie się poruszać... Jedna bardzo mocno świeciła. Chwilę później zobaczyłem podchodzącą do mnie wilczycę.
- Cześć jestem Luna.
- Cześć. Ja jestem Anubis.- powiedziałem sucho i bez zainteresowania.
<Luna?>

Yuki do Hexona

Gdy polowałam na obiad ktoś na mnie wpadł.Lecz zaraz zorjętowałam się że to Hexon.
Ooo cześć Hexon znowu się widzimy.-powiedziałam z uśmiechem na twarzy
Cześć Yuki.-powiedział
Co ty tu robisz?-zapytałam
Poluje na obiad-odpowiedział
Aha bardzo ciekawe...-powiedziałam
No strasznie-powiedział
Chciał byś zemną pójść na polowanie? - Zapytałam


Hexon???

Od Hexona do...


Biegłem przed siebie,aż natknąłem się na polanę,siedziała na niej jakaś wadera.Gdy spróbowałem podejść obróciła się.
-Witaj kim jesteś?-zaczęła
-Ja jestem Hexon,ale mów na mnie Reize,a ty to kto?-powiedziałem
-Nazywam się Yuki jestem alfą Watahy Spadającej Gwiazdy-rzekła i dodała-Czy chciałbyś dołączyć?
-Hmmm...włóczę się od dawna poszukując watahy więc dołączę.
-To świetnie-odparła

***Parę dni później***

Siedziałem na wielkiej skale i nagle poczułem głód,wyruszyłem więc na polowanie.Jestem urodzonym łowcą(a raczej zbójcą)więc szybko złapałem sarnę.Po jedzeniu wyszedłem chwilę się przejść,chwilę zapatrzyłem się w niebo i nawet nie zauważyłem,że na kogoś wpadłem...

Kto to był?

Proszę

Prosiła bym  żebyście pisali już opowiadania...;3

Wasza Alfa Yuki ;3

sobota, 14 września 2013

piątek, 13 września 2013

Nowe wilczyce !!!

Witamy nowe wilczycę Moon i Lune przywitajmy je ciepło.

Wasza Alfa Yuki ;3

Gratulacje!!!

Wielkie gratulacje dla Gerli zastała gammą wiem że jest w watasze tylko 1 dzień ale przysyłała mi dużo pomysłów go watahy... serdecznie gratuluje!!!

Wasza Alfa Yuki ;3

czwartek, 12 września 2013

środa, 11 września 2013