wtorek, 24 września 2013

Yuki do Tsunamiego

Gdy Tsunami pomógł mi wyjść na łódkę pomyślałam sobie-
Czy to naprawdę ten jedyny?-pytałam się siebie w myślach.
Yuki co się stało?-zapytał ponieważ byłam z głową w chmurach.
Eee nic nic-powiedziałam.
Ja się dowiem nad czym myślałaś ja ci to mówię-powiedział z uśmieszkiem na twarzy.
No napewno.-powiedziałam.
No tak.-powiedział.
I właśnie tak kłóciliśmy się całą noc.Gdy Tsunami podprowadził mnie do jaskini liznęłam go w pyszczek i powiedziałam-
Tsunami ja...ja naprawdę coś do ciebie czuję i nie dam rady tego ukryć.-powiedziałam i zaczęłam płakać.
Właśnie ja też coś do ciebie czuję.-powiedział z łzą w oku.
Mówisz tak tylko  żebym przestała płakać!-krzyknęłam.
Nie prawda naprawdę cię kocham.-powiedział.


Tsunami?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz