Akurat przebywałem na polanie na skale i rozmyślałem jak to zwykle wieczorem. Robiło się już chłodno ale nie zważałem na to myślałem nad czymś ale nie wiem nad czym. Zobaczyłem że niektóre gwiazdy zaczynają dziwnie się poruszać... Jedna bardzo mocno świeciła. Chwilę później zobaczyłem podchodzącą do mnie wilczycę.
- Cześć jestem Luna.
- Cześć. Ja jestem Anubis.- powiedziałem sucho i bez zainteresowania.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz